sobota, 1 grudnia 2012

Napiszę list do siebie z przyszłości,
dear future me,
i zawrę tam wszystko co jest teraz, abym nigdy, przenigdy nie zapomniała.
Abym czytała ten list do końca życia i wiedziała, że nie wolno mi nigdy zrezygnować z tego, nie wolno mi się poddać. Że jeśli trzeba - mam stanąć na rzęsach i klaskać uszami.
A to wszystko dlatego, że to jest właśnie związek o który mam walczyć. Którego nie mam odpuścić. Gdzie, po raz pierwszy w życiu zapewne, postawię na piedestale co innego, niż moje naczelne dobro.
Tu jest coś tak magicznego co sprawia, że mam siłę i chęć, aby przemieniać swoje serce i charakter, walczyć sama ze sobą.

Jednego dnia budzisz się i po prostu wiesz. Najzwyczajniej w świecie.
Magiczny KLIK w głowie.

wtorek, 27 listopada 2012

po prostu

Staliśmy się i jesteśmy

i nagle już nic się nie liczy i nawet nie wiedziałam, jak bardzo byłam w błędzie.